wtorek, 5 maja 2015

Skazani na Shawshank (1994) The Shawshank Redemption


Postanowiłam zrecenzować jeden z moich ulubionych filmów. Taki który nikogo nie pozostawia obojętnym, który sprawia, że można oglądając go rozdziawić usta ze zdumienia, przy którym można płakać, śmiać się, złościć i radować jednocześnie. Który pomimo dość powolnej akcji nie pozwala się nudzić, ani przez chwilę. Pełen przemyśleń nad wieloma kwestiami, pełen emocji, tak, mowa tutaj o "Skazanych na Shawshank". Obejrzałam go kilka lat temu i wywarł na mnie wówczas wielkie i nie zatarte wrażenie, nawet po latach nadal odczuwałam tę magię. To tytuł, który po prostu trzeba zobaczyć.

Purpurowe rzeki (2000) Les rivières pourpres


Doświadczony komisarz Pierre (Jean Reno), zostaje skierowany do małego miasteczka w górach w celu prowadzenia śledztwa w sprawie morderstwa. Senna miejscowość i tajemnicza aura oraz ekscentryczność mieszkańców od razu rzucają się w oczy śledczemu. Brutalne morderstwa pracowników uniwersytetu wydają się nie być przypadkowymi zbrodniami. Jednocześnie stróż prawa Max, prowadzi dochodzenie w sprawie dewastacji grobów i wkrótce ich ścieżki zaczynają zazębiać się ze sobą. Przeniknięcie w głąb hermetycznego środowiska, nie będzie jednak proste.


poniedziałek, 4 maja 2015

Potwór na zamku (1995) Castle Freak

Lata 80-te obfitowały w horrory klasy B, jednym te filmy się podobają, innym nie, jednak nie można zaprzeczyć, że był to złoty okres dla kina grozy. "Potwór na zamku" miał co prawda swoją premierę w 1995 roku, jednak jego styl, klimat, muzyka i montaż, bardzo zbliżały go do tych z przed dekady. Dla tych, którzy lubią historie o wszelkich mutantach, napadających na ludzi film ten będzie jak znalazł.

niedziela, 3 maja 2015

Krzyk strachu (1961) Scream of Fear


Jeżeli sądzisz, że jedynym dobrym thrillerem z lat 60-tych, jest "Psychoza" Hitchcocka, to warto sięgnąć po "Krzyk strachu", który z pewnością zadowoli, tych nawet najbardziej wymagających kinomanów. Często podczas oglądania, szczególnie nowszych produkcji mam uczucie, że to wszystko już widziałam, że nic nie jest już w stanie mnie zaskoczyć. Jakie miłe było moje zaskoczenie, gdy po obejrzeniu tego niepozornego filmu, mogłam z czystym sumieniem powiedzieć, że to nadal jest jeszcze możliwe...