niedziela, 16 listopada 2014

Morgana Gallaway "Słowik"



Czasem sięgam po tego typu, kobiece książki. Mój rozrzut gatunkowy jest dosyć spory i zależnie od nastroju lub tego co aktualnie mnie zainteresowało, dobieram pozycje do czytania. O tej autorce nie słyszałam nigdy wcześniej, do kupna skłoniła mnie jedynie niska cena i opis. Jak trafiam na rzut książek w promocji to najczęściej wychodzę z przynajmniej jedną, jest to silniejsze ode mnie...

Leila mieszka w Iranie, pochodzi z szanowanej rodziny i niczego jej nie brakuje. Niczego za wyjątkiem "normalnego" życia, gdyż opisywane wydarzenia mają miejsce w trakcie wojny. Ojciec dziewczyny angażuje się coraz bardziej w działalność anty-amerykańską, matka jest zagorzałą zwolenniczką tradycjonalizmu, a siostra opuszcza dom rodzinny, gdyż wychodzi za mąż. Leila za wszelką cenę pragnie zostać lekarką, studiowała oraz stara się o posadę w miejscowym szpitalu, na co jej rodzina nie patrzy przychylnie. Wkrótce dziewczyna rozpoczyna pracę w szpitalu w bazie amerykańskiej, gdzie robi za tłumacza, gdyż świetnie porozumiewa się w języku angielskim. Tam też coraz bardziej ciągnie ją ku pewnemu jankesowi. Będzie zmuszona wybierać, pomiędzy lojalnością wobec rodziny, a nowym uczuciem. Pomiędzy swoją pasją i przyszłością, a ojczyzną...

Nie spodziewałam się po tym tytule fajerwerków. Właściwie to co otrzymałam, było dokładnie tym czego oczekiwałam. Typowa historia, napisana prostym językiem, czyta się szybko i lekko. Pomimo banalności całej historii, książka nie przynudza. Na spory minus zasługuje postać samej głównej bohaterki, która ogarnięta jest wręcz obsesją medycyny. Nie interesuje jej nic po za tym, jej osobowość jest bardzo zubożona, jedynymi czynnościami, jakimi oddaje się w wolnym czasie jest czytanie podręczników medycyny, a w przerwach pomiędzy tym praca w szpitalu oraz rozmyślanie jak może zostać słynną lekarką. To powodowało, że jej postać była niezwykle monotematyczna i nieciekawa w dodatku dosyć mdła. Jej historia nie przejęła mnie zbytnio, żeby nie powiedzieć że wcale. Czy polecam tę książkę? Tym których interesują rejony bliskiego wschodu oraz romantyczne, życiowe książki, może ona przypaść do gustu. Według mnie jest takim średniakiem, nie jest ani dobra, ani zła.

Ocena końcowa: 5/10

zdjęcie pochodzi ze strony: lubimyczytac.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz